Kilka życiowych rad

Kilka życiowych rad

1. Nigdy nie pytaj kelnera co poleca

Cała masa ludzi popełnia ten podstawowy błąd strzelając sobie w kolano.

Zapamiętaj! Większość knajp w tym kraju jako swój najwyższy priorytet stawia dzienny utarg. Niejeden kelner W OBOWIĄZKU ma polecić Ci NIE potrawy najsmaczniejsze, ale te, którym kończy się termin do spożycia tudzież są najtańsze w wykonaniu w stosunku do swojej ceny. Ryzykujesz więc kiepski wybór.

Ale to jeszcze nie wszystko Zobacz piękne rolety na okna.

Jeśli jesteś na randce z dziewczyną dużo lepiej wypadniesz proponując jakąś potrawę, zamiast pytać kogoś o to co powinieneś zjeść. Sprawisz wtedy wrażenie osobnika silnego i pewnego siebie.

Na pytanie kelnera o to co poleca możesz sobie pozwolić wyłącznie wtedy gdy jesteś Magdą Gessler lub jego znajomym.

2. Nie chodź do kina w dniu premiery, soboty i godziny szczytu

Jednym słowem nie idź wtedy jak jest największe obłożenie. No chyba, że lubisz na seansie słyszeć pogaduszki znajomych, dzwoniące telefony, a czasem nawet „Halo, no tylko szybko mów o co chodzi bo w kinie jestem”.

Niestety statystyka nie kłamie i im więcej osób będzie w kinie tym większe masz szanse na takie atrakcje.

3. Każdego mocnego drinka przeplataj szklanką niegazowanej wody

Tym prostym sposobem zwiększysz swoje możliwości przyjmowania alkoholu o jakieś 20-30% i zdecydowanie poprawisz swoje poranne samopoczucie. Neutralizowanie alkoholu znacznie przyspiesza utratę wody w organizmie i stąd poranny ból głowy i suchość w ustach. Bądź więc mądry przed szkodą i uzupełniaj ubytki na bieżąco. Może być to dla Ciebie zbawienne zwłaszcza w sytuacjach gdy koledzy mocno naciskają na „jeszcze jedną kolejeczkę” czy „strzemiennego”.

4. Unikaj bójek w dyskotece

Myślisz, że to niehonorowe nie odszczeknąć jak Cię ktoś potrąci barkiem, albo nadepnie na buta?

No to weź pod uwagę, że bójki w dyskotekach praktycznie nigdy nie są honorowe. Przewagi liczebne, uderzenia z tyłu, używanie niebezpiecznych przedmiotów, bicie leżącego… no i parę innych brudnych zagrywek to po prostu norma.

Jeśli widzisz, że ktoś ewidentnie szuka zaczepki to bardzo często:

a) jest tak pijany, że nie wie co robi, więc jak spuścisz mu łomot to Twoje statystyki respektu i tak nie podskoczą bo na drugi dzień nie będzie pamiętał za co i od kogo dostał

b) gdzieś w knajpie siedzi 5 kolegów delikwenta w każdej chwili gotowych nadejść mu z pomocą

Z byle głupoty możesz zrobić komuś krzywdę, albo ktoś Tobie. Szpitale, kalectwa, wyroki, nawet pogrzeby… to nie są ekstrema z filmów sensacyjnych, ale prawdziwe życie. I jak myślisz? Czy goście biorący udział w takich wydarzeniach nie żałują, że w porę nie odwrócili się na pięcie?

5. Pij drinki bez lodu

A zasadniczo to najlepiej w lokalach nie pić drinków tylko zrzucić się z kumplami na dobrze schłodzona flaszkę. Wykluczy to całą masę manipulacji, których mistrzami jest wielu barmanów w tym kraju. Te manipulacje to np.:

a) Dolewanie do otwartych butelek wody, przez co zrobiony drink wydaje Ci się jakiś taki słabiutki. Nawet jeśli sam widziałeś, że barman uczciwie wlał wódki na dwa palce…

b) Wsypanie do szklanki tyle lodu ile się da. Wtedy zmieści się mniej bardziej wartościowych składników drinka takich jak alkohol czy cola. Ah no i zapomnij, że lód w lokalach robi się z przegotowanej wody.

c) Przygotowywanie drinków i piwa ze zlewków. Jak zamawiasz alkohol do stolika to niech Bóg ma Cię w swojej opiece.

A jak zamówisz całą flaszkę lub piwo butelkowane to przynajmniej przed tymi niebezpieczeństwami się uchronisz.

Dodaj komentarz